Google
 

poniedziałek, 7 września 2009

BETONOWANIE MIASTA - W GDYNI LUBIĄ WYCINAĆ DRZEWA

Nie minęły gorące dyskusje i protesty po wycince dziesiątek drzew przy ul. Bosmańskiej w Gdyni-Redłowie, gdy nowe emocje rozgorzały przy skrzyżowaniu ul. Orłowskiej i al. Zwycięstwa oraz obrębie ulic Huzarskiej i Armatorów. W tym drugi przypadku wzburzenie jest zrozumiałe z racji wycinania drzew w Rezerwacie Kępa Redłowska.


Wycinanie drzew w Gdyni.

Gdynianie nauczyli się już, że wiedziony chęcią zysku samorząd potrafi nagiąć obowiązujące przepisy (vel. wykorzystać ich nieścisłość - o co nie jest trudno w przypadku polskiego prawa :p) nawet kosztem dobra wspólnego mieszkańców i turystów.

W przypadku ul. Bosmańskiej sprawa trafiła do sądu. Podobnie "optymistycznie" nie skończy się raczej przypadek orłowski - zieleń przy skrzyżowaniu Orłowska/Zwycięstwa nie leży w obszarze chronionym i wycinka może jedynie wzbudzać słuszne protesty mieszkańców okolicy, chcących zachować kurortowych charakter sąsiedztwa. Podobnie teren między ulicami Huzarską i Armatorów, w sąsiedztwie ale poza redłowskim rezerwatem.

Co tam, że zabetonowane zostaną kolejne zielone tereny Gdyni. Banda snobów będzie się mogłą cieszyć drzewami za oknem i bliskością plaży, a budżet miasta zyska srebrniki za podatek od nieruchomości i "pogłowne" z nowych mieszkańców...

MARSZ ŚLEDZIA PRZEZ ZATOKĘ PUCKĄ ZABRONIONY?!

Koniec Marszów Śledzia przez Zatokę Pucką. Co roku w sierpniu grupa zapaleńców przechodzi mielizną na zatoce z Kuźnicy do Rewy. W tym czasie fotografują i sprzątają szlak, m.in. Rybitwią Mieliznę i Ryf Mew. Grupka innych zapaleńców, pseudoekologów chce ukrucić to przedsięwzięcie. Pytam się dlaczego.


Marsz Śledzia przez Zatokę Pucką.

Co prawda nie było jeszcze dane mi przejść się śledziowym szlakiem po Zatoce Puckiej, ale nie ukrywam, że jest to moim marzeniem, realnym do spełnienia. O ile nie zostanie on zabroniony.
Przeciwnicy marszowania krzyczą, że uczestnicy straszą, ryby, straszą foki, straszą morświny, straszą mewy i rybitwy. Oczywiście prawdopodobnie, bo źaden z krzykaczy nie zapuścił, ani zapuszcza się regularnie w te rejony Zatoki Puckiej, by naocznie stwierdzić, że są to ulubione siedliska wyżej wymienionych. Bo przecież jeśli by byli, niedopuściliby do wyrzucenia tam sprzętu AGD, RTV i innych śmieci, które przytargali stamtąd śledziowi piechurzy.
Szczerze wątpie, że foki mając do dyspozycji cały Bałtyk, umiłowały sobie akurat zatokową mieliznę. Nie uwierzę też, że mewy i rybitwy muszą akurat na Ryfie Mew odpoczywać od trudów swojego codziennego życia, gdy w nadmorskich/nadzatokowym miastach panoszą się gdzie wlezie.

Przekonany jestem, że Marsz Śledzia jest zjawiskiem pozytywnym i nie jest, wbrew opini protestujących, "widzimi się" miłośników "nurkowania". Niesie wręcz za sobą pozytywne rozwiązania i instalacja kamer przez Urząd Morski w Gdyni z WWF Polska jest pozytywnym skutkiem tych Marszów, bo ktoś się zainteresuje i będzie monitorował co się dzieje przez pozostałe tygodnie roku na tym obszarze morza. A i czyściej będzie...

MISS POLSKI 2009 SĄ Z POMORZA - ANNA JAMRÓZ Z RUMI, MONIKA SUCHOCKA - MISS NASTOLATEK

21-letnia (choć wiek to kobieca słodka tajemnica) Ania Jamróz z Rumi została najpiękniejszą Polką 2009 roku. W rywalizacji o koronę Miss Polski pokonała 4,5 tys. kobiet w eliminacjach i finale w płockim amfiteatrze, który odbył się 6 września.

Źródło. www.rumia.naszemiasto.pl


Co trzeba wiedzieć o nowej miss?? Dla panów (panie przepraszam za szowinizm, vel. seksizm) istotne są:
  • biust/talia/biodra: 85/61/92 (w cm);
  • wzrost/waga: 179 cm/58 kg;
  • oczy: zielone;
  • kolor włosów: brązowy;
  • zajęcie: studentka Uniwersytetu Gdańskiego, kierunek: prawo.
  • znajomość języka angielskiego.
Jak samo powiedziała o sobie - ceni sobie szczerość i otwarcie przyznaje, że szczęśliwa czuje się gdy odnosi sukces. Najważniejsze wartości to wiara, nadzieja i miłość. Relaksuje się oglądając telewizję lub pływając w basenie.

Jury konkursu miss doceniło ją zarówno za urodę jak i elokwencję.

12 grudnia będzie reprezentowała Polskę podczas wyborów Miss World 2009 w Johannesburgu w RPA.

* * *

Na Pomorze trafiło także drugie trofeum - tytuł Miss Polski Nastolatek 2009. Została nią Monika Suchocka z Koleczkowej. Monika pokonała ponad 1500 kandydatek.

Źródło. rumia.naszemiasto.pl

Popularne posty