53 miesiące trwała ciąża gdyńskiego żółwia. To byłby zapewne rekord Guinessa w najdłużej trwającej ciąży gada, jeśli dotyczyłoby ona np. okazu z Akwarium Gdyńskiego. Na (nie)szczęście chodzi o nową halę widowiskowo-sportową przy ul. Kazimierza Górskiego 8, na pograniczu Redłowa, Witomina i Wzgórza św. Maksymiliana w Gdyni.
Po miesiącach poprawiania projektu budowlanego, wstrzymywania prac z powodu rosnących cen wszystkiego pod koniec grudnia 2008 r. (początek w lipcu 2004 r.) uroczyście otwarto halę o powierzchni 9100 metrów kw. (1537 m2 głównej areny) dla 4334 widzów (podczas koncertów nawet dla 5-tysięcznej publiki). Teraz koszty - inwestycja według pierwotnych założeń miała kosztować ok. 40 mln zł, a ostatecznie stanęła za 84! (plus "drobne" wydatki na zakończenie wyposażenia). To się nazywa - przeliczyć się w kosztach! Oby się zwróciły - pierwsza okazja 30 stycznia, gdy do hali zawita Euroliga kobiet - mecz Lotos PKO BP Gdynia z Fenerbahce Stambuł.
Gdyński żółw zyska także prawdopodobnie na opóźnieniu budowy bliźniaczej hali na pograniczu gdańsko-sopockim przy hipodromie. Tam miały się odbyć mecze Mistrzostw Europy w Piłce Koszykowej Mężczyzn 2009. Jeśli Gdańsk na czas nie podreperuje Hali Olivii, która też się sypie, ale już ze starości, to jest duża szansa, że część meczy obejrzą fani koszykówki z Gdyni. Oby!
A co potem? Mam nadzieje, że jakieś fajne koncerty, ale w przyzwoitej cenie, a nie - byle więcej i jak najszybciej zedrzeć z chętnych przeszacowaną inwestycję...
Widowiskowo-sportowa hala w Gdyni.
Gdyński żółw zyska także prawdopodobnie na opóźnieniu budowy bliźniaczej hali na pograniczu gdańsko-sopockim przy hipodromie. Tam miały się odbyć mecze Mistrzostw Europy w Piłce Koszykowej Mężczyzn 2009. Jeśli Gdańsk na czas nie podreperuje Hali Olivii, która też się sypie, ale już ze starości, to jest duża szansa, że część meczy obejrzą fani koszykówki z Gdyni. Oby!
A co potem? Mam nadzieje, że jakieś fajne koncerty, ale w przyzwoitej cenie, a nie - byle więcej i jak najszybciej zedrzeć z chętnych przeszacowaną inwestycję...
Widowiskowo-sportowa hala w Gdyni.
żółwie należą do gromady gadów a nie płazów, myślę że takie artykuły powinny pisać osoby które skończyły choćby szkołę podstawową, a tam uczyli o płazach i gadach....
OdpowiedzUsuńTo trzeba było wybrac lepszego wykonawce tego oryginalnego i ambitnego projektu, a nie wybierac w przetargu "zaprzyjaźnioną" z urzędnikami firme, która nie potrafiła sobie poradzić z realizacją żółwia. Jakos w Atenach radzili sobie budowlańcy z wykonaniem ambitnych konstrukcji, a gdyńscy - nie. Jak to mówią "złej baletnicy przeszkadza rąbek na spódnicy".
OdpowiedzUsuń