wydarzenia > obwodnica Trójmiasta
Drugi dzień trwają utrudnienia na Obwodnicy Trójmiasta. Ciężarówka przewożąca koparkę zahaczyła i naruszyła konstrukcję wiaduktu na wysokości Borkowa. Ruch z Gdańska w stronę Łodzi został zwężony do jednego pasa. Są gigantyczne utrudnienia w przejeździe samochodów.
Kto może objeżdża zablokowany odcinek obwodnicy (od Kowal do Straszyna) przez centrum Gdańska. Policjanci kierują ruchem w pobliżu newralgicznego miejsca. Korki, spóźnione autobusy i nerwy są jednak nieuniknione i tak będzie przez najbliższych nie kilkadziesiąt dni, jak przypuszczali drogowcy na początku, ale... nawet rok!
Winnym całego zamieszania jest kierowca ciężarówki, który chciał przewieźć, nadmieńmy że w niedozwolony sposób, koparkę.
- Maszyna zahaczyłaby o każdy wiadukt na obwodnicy, bo zostały przekroczone normy przewozowe - powiedział Piotr Michalski, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku.
Dlatego też został ukarany najwyższym z możliwych mandatem - 500 zł. Grozi mu także 10 lat więzienia za spowodowanie katastrofy drogowej.
Według wstępnych ustaleń inżynierów z Politechniki Gdańskiej 75 proc. wiaduktu jest uszkodzone. Właściciel - GDDKiA - podejmie decyzję 11 lub 12 stycznia o rozbiórce lub naprawie konstrukcji przejazdu na podstawie ekspertyz biegłych. Ile potrwają prace - trudno określić.
- Niewykluczone, że kosztami obciążymy feralnego przewoźnika - dodaje Piotr Michalski.
W całej sprawie jest pewien plus - nie doszło do uszkodzenia budowanego wiaduktu Obwodnicy Południowej Gdańska przed Straszynem. Tam straty byłyby nieporównywalnie większe...
Fakty TVN (video) - informacja o wypadku na trójmiejskiej obwodnicy. Koparką we wiadukt.
Kto może objeżdża zablokowany odcinek obwodnicy (od Kowal do Straszyna) przez centrum Gdańska. Policjanci kierują ruchem w pobliżu newralgicznego miejsca. Korki, spóźnione autobusy i nerwy są jednak nieuniknione i tak będzie przez najbliższych nie kilkadziesiąt dni, jak przypuszczali drogowcy na początku, ale... nawet rok!
Winnym całego zamieszania jest kierowca ciężarówki, który chciał przewieźć, nadmieńmy że w niedozwolony sposób, koparkę.
- Maszyna zahaczyłaby o każdy wiadukt na obwodnicy, bo zostały przekroczone normy przewozowe - powiedział Piotr Michalski, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku.
Dlatego też został ukarany najwyższym z możliwych mandatem - 500 zł. Grozi mu także 10 lat więzienia za spowodowanie katastrofy drogowej.
Według wstępnych ustaleń inżynierów z Politechniki Gdańskiej 75 proc. wiaduktu jest uszkodzone. Właściciel - GDDKiA - podejmie decyzję 11 lub 12 stycznia o rozbiórce lub naprawie konstrukcji przejazdu na podstawie ekspertyz biegłych. Ile potrwają prace - trudno określić.
- Niewykluczone, że kosztami obciążymy feralnego przewoźnika - dodaje Piotr Michalski.
W całej sprawie jest pewien plus - nie doszło do uszkodzenia budowanego wiaduktu Obwodnicy Południowej Gdańska przed Straszynem. Tam straty byłyby nieporównywalnie większe...
no to kierowcy trojmiejscy moga podziekowac "pomyslowemu" koledze :> rok ze zwezona obwodnica - bedzie wesolo... Trojmiasto zapchane codziennie samochodami na bank :/
OdpowiedzUsuńGRATULOWAC POMYSŁU :D POLSKA I JEJ MOŻLIWOSCI:)
OdpowiedzUsuń