Skończyło się dosyć niespodziewanie. Piłkarze Lechii utarli nosa żółto-niebieskim. Podobnie jak kibice biało-zielonych dyrekcji gdyńskiego klubu. Więc w sumie można powiedzieć, że skończyło się 0:1 na boisku i 1:0 na trybunach. Mecz do najwspanialszych pod względem widowiskowości nie należał, ale pokażcie mi takie w polskiej ekstraklasie... W morzu zawodności i przeciętności na Olimpijskiej błysnęła gwiazda Pawła Buzały (zobacz bramkową akcję poniżej). Do wiosny Arkowcy maja moralnego kaca...
Buzała strzela jedyna bramkę meczu Arka - Lechia, 3.10.2008 r.
Dopingowanie na Olimpijskiej w Gdyni.
Akcje meczu Arka Gdynia - Lechia Gdańsk, 2008.
***
Pamiętacie ubiegłoroczne zamieszanie z meczem derbowym Arka - Lechia? Te szwadrony zapuszkowanych w bojówki, hełmy i tarcze policjantów, kilkunastosamochodowe konwoje wyjących radiowozów blokujących przejazd przez 3city, kiboli, którzy mieli okazje podnieść zakapturzone głowy i pourządzać cyrk publiczny? No to 3 października okazja na powtórkę "z rozrywki". Polnord Arka Gdynia na stadionie przy ul. Olimpijskiej o godz. 20 podejmie OSP Lechię Gdańsk.
Zapowiada się gorąca, piłkarska noc, więc lepiej nie wychodzić na imprezy, do pubów, itp. bo któraś ze zdegustowanych wynikiem meczu stron może szukać ujścia swojej indolencji i głupoty na przypadkowych ludziach. W sytuacji takiego zagrożenia wogóle zakazałbym rozegrania meczu z kibicami, a co gorliwszym oponentom tego pomysłu zafundować prl-owskie ścieżki zdrowia... No bo, jeśli przy okazji piłkarskiego święta - którym mógłby być ten event - wymienia się głównie wysokie liczby zmobilizowanych służb bezpieczeństwa i ratunkowych, a reszta zagadnień schodzi na dalszy plan, to coś jest nie tak.
Garść informacji statystycznych:
Arena 1-wszych ekstraligowych derby Trójmiasta, ul. Olimpijska, Gdynia.
Buzała strzela jedyna bramkę meczu Arka - Lechia, 3.10.2008 r.
Dopingowanie na Olimpijskiej w Gdyni.
Akcje meczu Arka Gdynia - Lechia Gdańsk, 2008.
***
Pamiętacie ubiegłoroczne zamieszanie z meczem derbowym Arka - Lechia? Te szwadrony zapuszkowanych w bojówki, hełmy i tarcze policjantów, kilkunastosamochodowe konwoje wyjących radiowozów blokujących przejazd przez 3city, kiboli, którzy mieli okazje podnieść zakapturzone głowy i pourządzać cyrk publiczny? No to 3 października okazja na powtórkę "z rozrywki". Polnord Arka Gdynia na stadionie przy ul. Olimpijskiej o godz. 20 podejmie OSP Lechię Gdańsk.
Zapowiada się gorąca, piłkarska noc, więc lepiej nie wychodzić na imprezy, do pubów, itp. bo któraś ze zdegustowanych wynikiem meczu stron może szukać ujścia swojej indolencji i głupoty na przypadkowych ludziach. W sytuacji takiego zagrożenia wogóle zakazałbym rozegrania meczu z kibicami, a co gorliwszym oponentom tego pomysłu zafundować prl-owskie ścieżki zdrowia... No bo, jeśli przy okazji piłkarskiego święta - którym mógłby być ten event - wymienia się głównie wysokie liczby zmobilizowanych służb bezpieczeństwa i ratunkowych, a reszta zagadnień schodzi na dalszy plan, to coś jest nie tak.
Garść informacji statystycznych:
- derby 3 października są 1. meczem Arki i Lechii w Ekstraklasie;
- dotychczas odbyło się 30 derbów Arki z Lechią;
- porządku na stadionie dopilnować ma 400 ochroniarzy;
- policja zmobilizowała blisko 1000 funkcjonariuszy (posiłki z ościennych województw), m.in. oddział antyterrorystyczny, służby kryminalne, oddziały prewencji, patrol powietrzny do utrzymania porządku w dniu derby;
- mecz na żywo obejrzy tylko 6 tys. kibiców (stadion ma pojemność 24 tys.) ze względu na ograniczenia związane z meczem podwyższonego ryzyka;
- 11 stacji SKM od Gdańsk-Politechnika do Gdynia-Redłowo będzie zablokowanych przez policyjne szwadrony w godzinach meczu (i trochę po);
- w ostatnich derby (puchar ekstraklasy) górą - 2:0 - byli gdynianie.
Arena 1-wszych ekstraligowych derby Trójmiasta, ul. Olimpijska, Gdynia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za komentarz. Zatwierdzę za kilka chwil