Poszukiwałem laptopa. Po kalkulacjach: sprowadzać z USA (przez krewnego - co mi się średnio uśmiechało -> interesy z rodziną ;)) nówkę, wypasioną sztukę - kupować na miejscu trochę słabszy, ale jednak na miejscu i z opcją zwrotu VAT-u wybrałem bramkę nr 2. Zaszyłem się w sieć, zacząłem kolekcjonować gazetki marketów elektronicznych, itp. W końcu wyszło, że przez internetową porównywarkę cen trafiłem do gdyńskiego sklepu SpeedLine R/C (www.speedlinerc.pl). Pomyślałem - "Gdynia blisko, zamówię przez internet - odbiorę osobiście". Grzecznie zarejestrowałem się w firmie jak wymagane. Przelałem pieniądze i czekałem... A teraz zagadka - ile? Trzy dni?, tydzień?, dwa tygodnie? 12.10.2008 minie MIESIĄC! Tak, przetrzyjcie oczy i przeczytajcie jeszcze raz - MIESIĄC.
Opiszę wam tą "drogę":
- 11 września przelałem należność za laptopa - HP 550 (niezła maszynka, chodząca w sklepach po ok. 1,8 tys. zł);
- 12 września przelew został zaksięgowany przez SpeedLine R/C. Czekam...;
- 18.09 wysłałem uprzejme pytanie o losy laptopa - w końcu minął prawie tydzień. Dostałem odpowiedź, że opóźniła się dostawa od producenta i jak tylko będzie wiadomo coś więcej to zostanę powiadomiony więc czekam...;
- Zostałem powiadomiony... 24 września zdawkowym komunikatem: "Action Warszawa - > Gdańsk, przewidywany termin doreczenia 25.09.2008, przepraszamy za opoznienie w realizacji zamowienia", gdy pisałem rezygnację z transakcji i wniosek o zwrot pieniędzy, po uprzednich próbach skontaktowania się telefonicznego z firmą (nawiasem mówiąc mieszczącej się w boksie "Centrum Handlowego" Chylonia w Gdyni). Czekam podminowany...;
- Laptop dojechał z... Wrocławia... 26 września;
- 30 września wysłałem pytanie o fakturę - mimo informacji na pudełku nie było jej wewnątrz. Czekam...
- 7 października ponownie wysłałem pytanie o los faktury (w końcu to dokument ważności transakcji), tym razem faksem. Czekam (standardowo)...;
- 10.10 - telefon w firmie głuchy...
- 29.10 - Aleluja!! - mail z cyfrową wersją faktury i informacją o wysłaniu dokumentu Pocztą Polską;
- 29.10 - wylogowałem się z tego serwisu sklepowego.
No ja póki co podobnie tydzień temu wplaciłem na konto tej firmy ponad 1500 zł za laptopa i sprzętu czy kasy ani widu ani słychu!! Jeżeli coś się stało z tym sklepem i można odpowiadać na komentarze na np. Ceneo to co, nie można odpowiadać na maile ? Nie można na stronie głownej napisać, że sklep nieczynny ? Sprawa najpewniej się skończy na policji.
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze gorsze zdanie o tym sklepie. Nie dość, że nieuprzejmi, to czekam od prawie miesiąca na zwrot pieniędzy za HP 6730b - 3279zł. Kontakt, po przelaniu pieniędzy urwał się całkowicie. Wysłali jednozdaniowego meila, że przepraszają, zamówienie nie zostanie zrealizowane, a pieniądze przeleją spowrotem na konto. Kiedy? Nie wiadomo. Moze "pan" Trella jest już na Majorce i pije kolejnego drinka za zdrowie frajerów, którzy mu zaufali, nie mając czasu na jakiekolwiek wyjaśnienia. 14 listopada upłynie miesiąc od złożenia zamówienia i przelania kasy. Obserwowałem go od roku na ceneo i opineo. Same najlepsze komentarze. W pewnym momencie, ok 20go października patrząc z niepokojem na przybywające negatywne opinie, około godziny 01:00 w nocy, policzyłem je. Było prawie 20. Następnego dnia wszystkie dotyczące braku przesyłki zniknęły. Ukłon w stronę OPINEO.PL. Taki mają regulamin. Opinie te były niewidoczne kilka dni. "Pan" Trela zarobił więcej. Zgłosiłem sprawę na policję. Teraz wiem, że nie należy płacić zanim nie dostanie się towaru, nawet najbardziej renomowanej firmie.
OdpowiedzUsuńUwaga!
OdpowiedzUsuńApeluje do zjednoczenia sie w sprawie oszustwa Speedline RC z Gdyni.
Prosze wymieniac maile, jest nas conajmniej kilkudziesieciu:
simon_77@poczta.onet.pl
W pełni zgadzam się z Autorem i ostrzegam przed wszelkimi kontaktami z tym "sklepem". Sprzedają prawdopodobnie towar podejrzanego pochodzenia. Bo jak inaczej wytłumaczyć przesłanie antydatowanej faktury po 4 tygodniach od złożenia zamówienia! Historia z gwarancją to już kuriozum: w pudełku z laptopem były DWIE gwarancje: jedna z firmy Komputronik na zupełnie inny model laptopa [sic!], a druga nie zawierała żadnych danych oraz podpisu i pieczęci wystawcy. Oczywiście obydwie są bezużyteczne. Właściwa gwarancja została dosłana po 5 tygodniach! po wysłaniu kilku mejli upominających. Generalnie wysyłanie mejli jest raczej bezużyteczne - na żadnego nie otrzymałem odpowiedzi!!!
OdpowiedzUsuńUwaga na regulamin "sklepu" które posiada punkty znajdujące się rejestrze klauzul zakazanych UOKiK - co ma zapewne tłumaczyć dostarczanie towaru niezgodnego z ofertą, jak w moim przypadku.
Ogólnie zainteresowanie "sklepem" polecam raczej Policji i Kontroli Skarbowej niż internautom szukającym solidnego sklepu internetowego.
Uwaga! Zobacz opinie. Nie kupuj w tym sklepie. Problemy gwarantowane! Nieuczciwy sprzedawca.
OdpowiedzUsuńhttp://www.opineo.pl/index.php?sklep=226
wpadl mi pomysl by jeszcze powiadomic uprzejmie firmy, ktore speedline-owi przyznaly tytuly resalera (a ktorymi to certyfikatami szczyci sie pan K. na witrynie sklepowej)
OdpowiedzUsuńpodpisuje sie pod akcja konsolidacji wysilkow!
Poniżej adres strony na której wpisują się kolejni poszkodowani przez Speedline w osobie Pana Trelli.
OdpowiedzUsuńhttp://spreadsheets.google.com/ccc?key=pg3wPykv5r2xJsxm26Rs_YQ&inv=oszukani-rc%40tlen.pl&t=4637021571739280873
Proszę Panstwa, pan Trella nie jest osobą wirtualną,ma nazwisko i adres.Nalezy tam pojechać w kilkadziesiąt osób,dobrze by było aby było kilku dobrze zbudowanych meżczyzn,należy jemu postawić ultimatum.Ten złodziej ma się przestraszyć,on wie że prokuratura działa opieszale,a policja to normalnie olewa.Ten złodziej musi się przestraszyć!!Gdyby to były moje pieniądze to użylbym srodków pozaprawnych,tak aby ów złodziej w majtki narobił.A więc do dzieła nie czekajcie!!!
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie się dołączę, mam podobny problem. Dopisałam się na listę i zgłosiłam sprawę mediom, może też go trochę pogonią...
OdpowiedzUsuńPo co mają być dobrze zbudowani?! Widzieliście tego leszcza 190 wzrostu i z 55 kg wagi. Zgłoszenie na policji nic nie daje, co więcej na najbliższym komisariacie tego buca już znają i mają to w du.ie!!!
OdpowiedzUsuńJa też mam tak samo. Czekam na ponad tysiąc złotych od października zeszłego roku. Co więcej, po zeznaniach na policji musiałem czekać kilka miesięcy na informację, że sformułowano akt okarżenia i czekam ...................... i nic. Jeśli ktoś coś wie o pospolitym ruszeniu, niech da znać (na powyższą stronę nie ogę wejść tu na forum.
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńZapraszam na www.oszukany.co.cc
Newsy w sprawie Speedline r/c
pozdrawiam
Czy ktos moze wie jak skonczyla sie sprawa pana trelli? A moze jeszcze trwa. Niestety nie mam kontaktu do policji a kwestia odzyskania pieniedzy jest dla nas wazna...
OdpowiedzUsuńBo ten czlowiek nadal winien jest nam pieniadze za laptopa ktorego nie otzymalismy od 2008 roku.