W Rumi to mają niezłe wizje. No bo jak można wymyślić reprezentatywny budynek miasta - magistrat - w wielkim jaju zamkniętym w metalowej klatce, albo jako stalowo-szklany gmach w kształcie litery L (prędzej powinno być R), lub też kolorowe budyneczki, rodem z placu zabaw...
Cóż - pomysłowość architektów nie zna widać granic. Co ostatecznie zobaczą rumianie w realu? Pozostaje czekać... Na szczęście, przed zrealizowaniem inwestycji władze miasta zapytają mieszkańców, który projekt podoba im sie najbardziej. Jest więc szansa, że najstraszniejszy maszkaron nie stanie.
A wybudowany nowy magistrat ma być na fundamentach starego UM przy ul. Sobieskiego, przy skrzyżowaniu ul. Starowiejskiej i Dąbrowskiego lub przy Chełmińskiej.
Na nowy ratusz będziemy musieli wysupłać ok. 20 mln zł - według bardzo ostrożnych rachunków. Może więc niech lepiej budują go później, niż wcześniej. W końcu taką kwotą można lepiej spożytkować w wielu innych miejscach miasta.
W tych miejscach może stanąć nowy UM Rumia.
pomysł na blogo artkuły jest świetny, ale... czy tytuł tego postu nie jest przypadkiem błędny? nie powinien się on może kończyć słowem "Rumi" a nie jak dotychczas "Rumia"?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ryszard z e.reda
czy stać nas na takie cudo, które jak mi się wydaje nie pasuje do naszej arghitektury miasta
OdpowiedzUsuńco pasuje do naszej architektury? jakiej architektury??
OdpowiedzUsuń