Czarne chmury nad archidiecezją gdańską rozpostarły się już nad Metropolią Gdańską w dniu ingresu abp. Głodzia w bazylice archikatedralnej w Gdańsku-Oliwie. Wystarczyło posłuchać okrzyków zebranych "chrześcijan", by przekonać się kto będzie wiódł prym w
moralno-etyczno-kulturalno-politycznym dyskursie. Wyzywanie Lecha Wałęsy od sprzedawczyków, czy esbeków i wygwizdanie, niewybredne komentarze dotyczące rządu premiera Tuska (i jego samego) i gromkie oklaski, gdy pojawił się prałat Jankowski oraz politycy PiS z Jackiem Kurskim, Tadeuszem Cymańskim i Anną Fotygą na czele (co w
Gdańsku robił poseł ziemi świętokrzyskiej - Przemysław Edgar Gosiewski, wciąż mnie zastanawia). Nie zabrakło prezydenta Lecha Kaczyńskiego - tłumaczę to zameldowaniem w Sopocie, a nie chęcią politycznego wykorzystania osadzenia abp. Głodzia na archidiecezjalnym stołku.
moralno-etyczno-kulturalno-politycznym dyskursie. Wyzywanie Lecha Wałęsy od sprzedawczyków, czy esbeków i wygwizdanie, niewybredne komentarze dotyczące rządu premiera Tuska (i jego samego) i gromkie oklaski, gdy pojawił się prałat Jankowski oraz politycy PiS z Jackiem Kurskim, Tadeuszem Cymańskim i Anną Fotygą na czele (co w
Gdańsku robił poseł ziemi świętokrzyskiej - Przemysław Edgar Gosiewski, wciąż mnie zastanawia). Nie zabrakło prezydenta Lecha Kaczyńskiego - tłumaczę to zameldowaniem w Sopocie, a nie chęcią politycznego wykorzystania osadzenia abp. Głodzia na archidiecezjalnym stołku.
Walka
Nowy arcybiskup kieruje się hasłem Milito pro Christo (z łac. Walczę dla Chrystusa) - na jego brzmienie przebiega mnie gęsia skórka, bo mam w pamięci prorydzykowskie oświadczenia abp. Głodzia, unijnosceptyczne wypowiedzi i wojskowe podejście do rozwiązywania spraw, czyli bez dyskusji. Homila nowego metropolity to kwintesencja jego postawy - walka o religijne symbole w miejscach publicznych (a gdzie rozdział państwa od religii?), ostrzeganie i umoralnianie młodzieży (może zacząć od ojca Rydzyka i pisowców?), walka o sakrament małżeństwa i rodzinę (bo konkubinaty i rozwodnicy to diabelskie nasienie chyba?!). Trzeba jednak przyznać, że arcybiskup jest niezłym mówcą, bo po tyrradzie połechtał gdańszczan, gdynian i sopocian (oraz okolic) przypomnieniem bohaterskich wyczynów stoczniowców, ludzi morza i osiągnięć Solidarności. Podobnych wyrażeń bogoojczyźnianych użył podczas 3-majowych obchodów Święta Konstytucji i Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.
Miotła
Nowy biskup już rozpoczął porządki w archidiecezji. Na pierwszy ogień wziął stanowiska generalnego wikariusza kurii metropolitalnej i rzecznika prasowego. Prawą ręką arcybiskupa ds. administracyjnych (m.in. obsadzania funkcji diecezjalnych) został ksiądz infułat Stanisław Bogdanowicz, proboszcz bazyliki Mariackiej. Na stanowisku rzecznika ks. Witolda Bocka zastąpił ks. Tomasz Biedrzycki, dotychczasowy notariusz kurii (publikował w czasopiśmie Gwiazda Morza wydawanej przez Stella Maris). Już mówi się, że nowy rzecznik będzie przekazywał mediom tylko tyle, ile poinstruuje go arcybiskup.
Marsz ingresowy abp. Głodzia do archikatedry oliwskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za komentarz. Zatwierdzę za kilka chwil