55 hektarów w Redzie, czyli jakieś 77 mln zł (licząc ok. 140 zł/m2, czyli średnią stawkę za metr gruntu uzbrojonego w mieście) dostała lekką ręką miejscowa parafia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w ramach zadośćuczynienia za nieruchomości, zajęte przez władze PRL, na których zbudowano osiedle mieszkaniowe. Lekką, bo bez jakiejkolwiek państwowej kontroli i nadzoru - po prostu z założenia, że to dla Kościoła katolickiego, więc sprawiedliwie, słuszne, na zbożny cel, itd.
W Radiu TOKfm o Komisji Majątkowej.
Sprawę sprzed lat (przekazanie nieruchomości nastąpiło w latach 1995 i 1997) wyciągnęła - słusznie! - GW. To odprysk wielkiej, ogólnopolskiej afery, w której Komisja Majątkowa przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji od 1989 roku, chociaż nie urzędnicy więc nie można ich oskarżać i sądzić jako takowych, przekazała w całej Polsce 65 tys.(!) ha ziemi + 143 mln zł (tam gdzie nie dało się zrekompensować strat gruntami państwowymi). Działalność komisji bada teraz Centralne Biuro Antykorupcyjne, ale tylko pod kątem łapówkarstwa, nie za przekroczenie uprawnień, działanie na szkodę państwa/samorządu lub niedopełnienie obowiązków - czyli wszystko o co można byłoby oskarżać to państwo w państwie!
Jeszcze kilka słów w sprawie Komisji Majątkowej,
tym razem na poziomie periodyku "Fakty i Mity".
Ciśnie się na usta pytanie. Czy decyzje Komisji Majątkowej to cena za poparcie Kościoła w obalenie komuny?!...
Czytaj też
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za komentarz. Zatwierdzę za kilka chwil